Od kilku miesięcy w pasku bocznym miałam infrmacje o akcji "Motyl" organizowanej przez Muzeum Holocaustu w Houston. Chcą oni zebrać 1 500 000 ręcznie wykonanych motyli (tak wiele dzieci zginęło w Holocauście).
Inspiracją dla projektu był wiersz: Pavel Friedmann
The Butterfly
- The last, the very last,
- So richly, brightly, dazzlingly yellow.
- Perhaps if the sun's tears would sing
- against a white stone. . . .
- Such, such a yellow
- Is carried lightly 'way up high.
- It went away I'm sure because it wished to
- kiss the world good-bye.
- For seven weeks I've lived in here,
- Penned up inside this ghetto.
- But I have found what I love here.
- The dandelions call to me
- And the white chestnut branches in the court.
- Only I never saw another butterfly.
- That butterfly was the last one.
- Butterflies don't live in here,
- in the ghetto.
Muzeum zbiera motyle do 30 czerwca 2012 roku
Korpus motyla uwięziony jest w kolczastym drucie.
Tył motyla wykończony jest czarnym tuszem.Ten sam wzór, te same skrzydła, a jednak wygląda bardziej "motylowo", dostojniej, bardziej "lekko" i barwnie.
Trochę tak jak prawdziwe pasiaki ukrywały indywidualność, tłumiły marzenia....
więcej informacji na temat "Projektu Motyl" znajdziecie na http://craftypantki.blogspot.com/2011/06/projekt-motyl.html
Jeśli chcecie wykorzystać w jakimś projekcie (niekoniecznie o tej tematyce) tło, które zaprojektowałam dla tego motyla, otwórzcie poniższą grafikę w nowym oknie pełnowymiarową: pionowa A4 i pozioma- mniejsza.
Proszę jedynie, abyście przy zdjęciach waszych prac, w których grafika została wykorzystana umieścili notkę skąd pochodzi. Częstujcie się:
aż dech zapiera.. jest przepiękny...
OdpowiedzUsuńWspaniały motyl, fenomenalny pomysł!
OdpowiedzUsuńPiękny motyl, poruszający w kontekście, w którym powstał.
OdpowiedzUsuń