Ostatnio nie mam czasu kompletnie na nic. Mam tyle różnych spraw na głowie, że przegapiłam nawet koniec świata (podobno miał być kilka dni temu).
Żeby łatwiej było uporządkować sprawy w nowym roku zrobiłam sobie kalendarz. Wypatroszyłam gotowca z okładki - plastikowej imitacji skóry i oprawiłam w surowątkaninę, papiery i taśmę papierową.
Kreatywnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńSuper :) Uważaj, żeby Ci ktoś głowy nie ukręcił - widziałam kalendarz w galerii konkursowej, miało być tylko jedno zdjęcie... :D Haha, za to już wcześniej miałam okazję obejrzeć kalendarz z każdej strony, więc nie ma tego zlego... ;-) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńups:D juz poprawiłam:D dziękuję
UsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuń