coraz bliżej 2014

Ostatnio nie mam czasu kompletnie na nic. Mam tyle różnych spraw na głowie, że przegapiłam nawet koniec świata (podobno miał być kilka dni temu).
Żeby łatwiej było uporządkować sprawy w nowym roku zrobiłam sobie kalendarz. Wypatroszyłam gotowca z okładki - plastikowej imitacji skóry i oprawiłam w surowątkaninę, papiery i taśmę papierową.









Komentarze

  1. Super :) Uważaj, żeby Ci ktoś głowy nie ukręcił - widziałam kalendarz w galerii konkursowej, miało być tylko jedno zdjęcie... :D Haha, za to już wcześniej miałam okazję obejrzeć kalendarz z każdej strony, więc nie ma tego zlego... ;-) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz