Szkolny fotograf.

Pamiętacie czasy, kiedy przyjazd fotografa do szkoły to było wielkie WOW, a pamiątką była dwustronna okładka z portretem, zdjęciem klasowym i podpismi uczniów? Fotograf rozwijał jedyne tło do zdjęcia, jakie posiadał, nie gotowca, jakie teraz można kupić, ale ręcznie malowaną, sztywną płachtę, którą zaczepiał o tablicę szkolną:) Nie robił wielu ujęć, po jednym, max 2 pstryknięcia na ucznia, bo miejsce na kliszy było ograniczone...
Kiczowata okładka nie przetrwałą próby czasu, rozpadła się, niektóre kolory wyblakły, za to zostały zdjęcia, jedne z nielicznych, jakie mam z podstawówki.

LO powstał wg wytycznych wyzwania 7DOTS " Textures" Gładką powierzchnię papieru z kolekcji
9th Wave przełamałam chropowatym murkiem z mieszaniny akrylowej pasty strukturalnej kreda 13arts z kilkoma odcienami Ayeda paint, Inką Gold Peach i resztek pudru do embossingu. |Żeby urozmaicić bardziej faktury na scrapie, dodałam gwiazdki z kory brzozowej, tiul, metalowe ćwieki, książkę i spinacz, oraz szklany kryształek, ceramiczne oraz podmalowaną Gesso tekturkę.