we żłobie Mu położyła sienka pod główeczki

... dlaczego pod główeczki?? zawsze sie zastanawiałam haha:)

Dziś musicie mi wybaczyć jakość zdjęć. Były robione przy sztucznym świetle. nagimnastykowałam się, żeby wyszły kolory i jakość znośna..obkleiłam lampę kalkami, pokombinowałam ustawienia... ale wiecie jak o jest głupawką pstrykawką (bo na miano aparatu nie wiem czy zasługuje) robić bez światła zdjęcia...
Jutro raniutko karki wyruszają do adresatów więc nie było szans inaczej zrobić:)

ps: jak widzicie udało mi się kupić jeszcze trochę sianka. Ale ono ślicznie pachnie!!!
To ostatnia kartka z aniołkiem - niestety tylko dwa takie malenstwa na spinaczach miałam.


Muszę Wam też pokazać trzecie podejście do wyzwania#5 scrapgangu. Pierwsze bileciki zrobilam kilka dni temu.. ale jak miałam je umieścić doczytałam, że jest ograniczenie ilości kolorów, 2ga seria po prostu nie wyszła... i oto trzeci zestawik. Tym razem spełnia już wymogi wyzwania. Brokat jest kolo perełek - po kropce w każdym rządku. Musicie mi na słowo uwierzyć bo na fotce kiepsko to widać:)
Bileciki są 2warstwowe: kolorowy papier wizytówkowy i zembosowana kalka, więc imie napisane pod życzeniami będzie leciuko przeświywać pod życzeniami:)

Komentarze

  1. ..cudowne te karteluchy - kocham :D a bileciki tyż :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja Ci na gg wyjaśnię, dlaczego pod główeczki, bo miałam o tym na studiach ;)))

    Uwielbiam Twoje siankowe kartki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna kartka, jak zwykle zresztą:P a bileciki... hmm hehe wybacz że tyle trudu Ci sprawiłam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł z tym siankiem ! Szkoda, że nie widziałam wcześniej... Piękna kartka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz