Lift karki Joanny na wyzwanie lifowe Diabelskiego Młynu:)
Na deser wpis journalowy, temat pierwszy cyklu Scrapujących Polek: Deszcz o szyby gra.W moim journalowym wpisie zagościł Leopold Staff z wierszem "Deszcz jesienny" To jeden z wierszy, które od czasów szkolnych chodzą mi po głowie. Uwielbiam jego rytm i ekspresję.
Ciężko stronę było uchwycić na zdjeciu, poniżej dodaje więc jeszcze dodatkowe zdjęcia fragmentów wpisu.
ooooooooooooooooooo-cudownosci , cudownosci - karteczka wymiata :D
OdpowiedzUsuńFantastyczna jest :)
OdpowiedzUsuńcudo:)
OdpowiedzUsuńKartka świetna:) A deszcz mnie rozwalił po prostu!!! SUPER!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny lift, bardzo oryginalny :) Kwiatki cudne. A strona journalowa po prostu nieziemska!
OdpowiedzUsuńSuper prace, bardzo udany lift, a deszczowa strona jest po prostu rewelacyjna. Dziękuje za udział w candy.
OdpowiedzUsuńCudowna kartka, a deszcz - NIESAMOWITY!!!!!
OdpowiedzUsuńgenialny ten deszcz!! kartka też piękna ale ten deszcz mnie powalił:D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja kartka, piękne róże :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartka, świetnie wykorzystałaś dziurkaczowy border :)
OdpowiedzUsuńLift bardzo udany :) ślicznie wyszło :)
OdpowiedzUsuńbardzo majestatyczna kartka! :) ładna! :)
OdpowiedzUsuńswietna kartka i te kwiaty klimatyczne
OdpowiedzUsuńw drugiej pracy deszczyk idealny
dziekuje za udzial wyzwaniu na DM i zapraszam na kolejne :)
pozdrawiam
Noami