Walenynkowa karka, na kórej troszkę się wyżyłam: szarpanie, chlapanie, przypiekanie i przeszycia:)
Zachlapane totalnie jest serducho (przed chlapaniem byłołososiowe:D), pochlapany jest tiul i papier. Zglaszam kartkę więc na wyzwanie "chlapnij sobie"Jak juz przy chlapaniu jesteśmy: zaległy ateciak bardzo chlapnięty na wymiankę Atc Semplomania, gdzie wytyczne były takie:"Wytyczne dotyczą jedynie sposobu wykonania ATC : chciałabym abyście stworzyły swoje prace jedynie przy pomocy stempli! Nie korzystamy z papieru scrapowego, wydruków komputerowych ani żadnych innych zadrukowanych papierów. Bazujemy na jednokolorowych papierach i wszystkie wzory tworzymy przy pomocy stempli."
i zbliżenie na muszki:
atc do pary dokleję na bloga jutro bo gdzieś "posiałam" zdjęcie:)
i najnowsze wymiankowe: KOTY
Moje dzikie dachowce:
i parka z wymiankowym Inusi:
na tym zdjęciu widać, jak rózne potrafią być koty:)
Świetna :)
OdpowiedzUsuńMmm, boska :) Jak mnie kochasz, to wyślij mi jakąś walentynkę! ;D :P
OdpowiedzUsuńcudo - ja chceeee :D
OdpowiedzUsuńte muchy są świetne:))
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Musze ateciaki bosssskie!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpiękne prace! świetnie zachlapane :D
OdpowiedzUsuń