Mam sentyment do tego fragmentu piosenki "żeby" To pierwszy wpis odnowionego notesu art-journalowego... o samym wpisie później, teraz okładka w nowej odsłonie:
A tak wygląda wnętrze okładki:
I zapowiadany wcześniej niepierwszy wpis pierwszostronowy:)
Robiłam notesy na prezent, a mój pozostawał taki " fabrycznie łysy". Postanowiłam odmienić mu image. Wyszedł delikany pastelowy- nawet troszkę bardziej niż zamierzałam:) Starałam się trzymać stylu Shabby chic, a włąściwie mojego wyobrażenia o tym stylu. Połączyłam elementy postarzone pudrami distress, akrylem i crackle accent, ze świeżością pastelowych kolorów i delikatnym pobłyskiwaniem kryształków i perełek różnego rodzaju.
Zgłaszam więc okładkę noesu na wyzwanie Scrap Marketu, którego tematem było zmierzenie się ze sylem vintage / shabby chic.
Motylek na okładce jest klipsem - do przypięcia ważnych "gorących" mininotek i informacji.:)
Jeszcze zbliżenie na kryształowe serduszka- są bardzo delikatne,prawie niewidoczne na zdjęciach ślicznie połyskują w rzeczywistości:
A tak wygląda wnętrze okładki:
Jes tu niewielka, bardzo praktyczna kieszonka na podręczne kareczki - -bardzo często zapisuje na takich zasłyszane cytaty, tytuły piosenek, myśli, pomysły, które później wykorzystuje w pracach.
Rysko moja kochana, cóż ja Ci powiedzieć mogę...MISTRZOSTWO!! Okładka jest obłędnie piękna, tak cudna, że gdybym miała sposobność, to ukradłabym Ci ten artjournalowy notes!!!
OdpowiedzUsuńWpis świetny, ma cudną kolorystykę, świetny tekst i wspaniałą kompozycję.
Twoja dzisiejsza notka mnie mocno natchnęła i wywarła ogromne wrażenie estetyczne ;))) :*
noo kochanaaa widze szalejesz ,szalejesz :D cudnie ,cudnie :D
OdpowiedzUsuńoj no piękne, cudowne!! Na zewnątrz pozornie poukładane, romantyczne..żeby w środku dac już upust wyobrażni:):) zachwyca..:)
OdpowiedzUsuńOkładka piękna, a wpis niesamowity!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdoskonały wpis - cudowny twórczy chaos.
OdpowiedzUsuńbardzo inspirujące!