...a właściwie zakupy z gorączką - czyli mini relacja z targów w Mechelen
Ogromna ilość materiałów, inspiracji, narzędzi. Targi Hobby Salon w Mechelen zaskoczyły mnie rozmiarem i różnorodnością stoisk. Były tam chyba wszystkie formy rękodzieła jakie jestem w stanie sobie wyobrazić, a także takie, o których istnieniu do tej pory nie wiedziałam. Choć w połowie dały o sobie znać szwankujące zatoki i zaczęły mi znikać siły, udsło mi się z Mapowską i Sabiną zwiedzić całą halę. Po przyjeździe do domu padłam całkiem, z lekką gorączką, ale wieczorkiem mogłam się nacieszyć takimi zdobyczami:
Już niedługo pojawią się w wytworkach:)
Na samych targach z wrażenia zapomniałam o robieniu zdjęć, i gdyby nie Sabina nie przejęła aparatu, nie miałabym co Wam pokazać:) Po więcej zdjęć zaglądnijcie na bloga Mapowskiej
Mini "zajawka" z targów:
zakupy:
skarbonki na konkurs:
Filcusie:
Woskowe piwo:
Ledwo żywa, ale szczęśliwa:
przesłodkie maleńkie misiaczki:
Lifty
Po relacji targowej czas na zaległości. Pierwszy dla scrapgangu. Ruszyła nowa edycja liftów - jako pierwszy do zliftowania czeka LO.
I na sam koniec długaśnego posta kartka łańcuszka liftowego art-piaskownicy
Jak na taką chorą osobę, dzielnie sobie radziłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia i nawet ja się gdzieniegdzie na nich zalapałam ;)
Teraz dopiero widzę w całej okazałości, co kupiłaś ;)
nie ma to jak motywacja:D a zdecydowanie warto bylo
UsuńEhhh zazdraszczam:))
OdpowiedzUsuńKartkę podziwiałam juz na Art Piaskownicy :)) Fajny pomysł z tym łańcuszkiem:)
Kuruj się !!
Zazdrość, to brzydka rzecz - a kysz !!! Ale i tak Ci zazdroszczę, bo chociaż raz chciałabym trafić w takie miejsce, gdzie przyjeżdżają nie tylko sklepy i wytwórcy rękodzielnicy, ale i producenci z nowościami, ech ...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zdobyczy i możliwości bycia na targach! :)
OdpowiedzUsuńIrenka zabrała mnie na targi więc czym mogła się odwdzięczyć - podźwigałam aparat przez chwilę i cyknęłam kilka zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zabierze mnie na kolejne :*
Sabinka