Za oknem wczesnojesienne tropiki, słońce świeci, rośliny kwitną. Pięknie! I jak tu się skupić na świąteczno-zimowych klimatach? Rozsądek rękodzielnika podpowiada, że już czas!
Z pomocą przyszedł LemonCraft z nową, cudowną kolekcją Yuletide. Nietypowe, bardzo ciekawe kolory, romantyczne wzory i ten klimat! Kartki świąteczne posypały się same.
Druga mniej przypruszona białymi przecierkami, bardziej żywa kolorystyka, bardziej przestrzenna.
Klejenie zaczęło się od motywu tych wiszących dzwoneczków, później poszło już samo: trochę igiełek, poinsettia, kilak wyciętych pomarańczek i złotych koraliczków i zanim się obejrzałam kartka stała gotowa!
Ps: widzicie te zgaszone, rozbielone zieloności z nutką turkusu? To w nich się zakochałam po otwarciu paczki z kolekcją!
Jeszcze jeden praszorek, tym razem zaglądający zza bukietu poinsecji i papierowego pierniczka:)
i ten sam ptaszek na mniejszej kartce:
Strasznie jestem ciekawa co Wy skleicie z tej kolekcji. Po więcej zdjęć prac i arkuszy Yuletide zapraszam na bloga firmowego LemonCraft
Piękne!
OdpowiedzUsuń