Licho i zimowa kartka



Gdy tylko rozłożyłam tło i tiul do zdjęcia Licho wskoczyła i nie miała zamiaru zrobić ani odrobiny miejsca. Jak kładłam kartkę na fragmencie tła, z nadzieją, że uda mi się pstryknąć zdjęcie bez kota, Licho  przewracała ją łapką.




Udawała, że ją nie obchodzi kompletnie kartka i po chwili znów strącała:) Tu mi się udało złąpać w ostatniej chwili, bo sekundkę później... kartki już nie było:






W końcu udało mi się przekonać Liszko, że piórko na nitce jest ciekawsze i mogłam obfotografować kartkę.





Papiery ScrapBoys i Scrapcup
Kwiatki tym razem już nie kalkowe, a z pianki, jak w zeszłym roku.

Komentarze

  1. Super wpis, piękna kartka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No co chcesz!? Licho też chciała wtrącić swój uroczy pyszczek w proces publikacji kartki ;) Jest śliczna! I kartka i kotka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tylko w proces publikacji. Licho i Luna często pomagają też przy klejeniu... Lubią leżeć na biurku, a strącanie kwiatków na podłogę albo ciągnięcie tasiemek to ich hobby:D

      Usuń
  3. Śliczna kartka, a kociak the best :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna kartka, a Licho przesłodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przecudna kartka. Zwłaszcza kwiatuszki cudne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kartka przepiękna, a Licho jest śliczną kotką 🤩

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna kartka. A kot przecudny!

    OdpowiedzUsuń
  8. No sama nie wiem, czy ładniejsza kartka, czy Licho :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna kartka, ale kotka również cudna, wiec obie zasłużyły na sesję 😊
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna kartka. Piękna Licho. I super pojemniczek na ścianie na markery.

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczna kotka i niesamowita kartka, bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz